aaa4
Super kolo
Dołączył: 17 Maj 2018
Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 11:41, 11 Cze 2018 |
|
nadawano tam muzyke rockowa. Miala wrazenie, ze tego rodzaju program raczej nie byl w guscie Knowlesa.Zmeczonym gestem odgarnela wlosy do tylu. Nie byla w stanie normalnie myslec, przez caly czas w uszach brzmial jej glos Pascala. Bol, ktory towarzyszyl rozstaniu byl doznaniem fizycznym - mogla go zlokalizowac, polozyc reke na sercu i wyczuc jego pulsowanie.
-Filizanke kawy, skarbenku? Nie wyglada pani za dobrze...
-Nie, nie, dziekuje, wszystko w porzadku. - Nachylila sie nad stolem. - Wiec co bylo pozniej, kiedy w czwartek wieczorem McMullen zjadl juz kolacje w college'u?
-Doktor Knowles utrzymuje, ze spotkanie zakonczylo sie pozno, a potem on i McMullen poszli do jego mieszkania. Otworzyli butelke porto z 1912 roku czy cos tam rownie wykwintnego i dlugo rozmawiali. Knowles polozyl sie kolo trzeciej nad ranem, a kiedy obudzil sie o jedenastej przed poludniem, McMullena juz nie bylo. Niezle zycie, co? Chetnie zostalbym jednym z tych uniwersyteckich wykladowcow...
-Czy to znaczy, ze Knowles spodziewal sie zastac McMullena u siebie rano? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|